Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzenia diet?

Wielu ludzi przychodzi do dietetyka z myślą, że jak tylko dostanie gotowy jadłospis to nadwaga, problemy zdrowotne czy inne dolegliwości znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jednak często tak się nie dzieje. Dlaczego? Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzenia diet? Tu niestety, kilka przyczyn może leżeć po stronie osoby zainteresowanej.

Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzenia diet?

Brak cierpliwości

Uważam, że to jedna z najczęstszych przyczyn niepowodzenia większości diet. Ludzie są bardzo niecierpliwi, wszystko chcieliby na już, a najlepiej na wczoraj. Trochę taki też jest teraz świat. Wszystko pędzi i ludzie oczekują rezultatów diety już po kilku dniach. Myślą, że w tydzień schudną 5 kg (akurat do wesela koleżanki) albo włosy przestaną wypadać po kilku dniach odpowiedniego odżywiania, a poziom hormonów od razu wróci do normy. Jednak tak to nie działa. Jeśli przez 30 lat odżywiałaś swój organizm śmieciowym jedzeniem, to po kilku dniach możesz nie zauważyć rezultatów i zmian, ale pewne dobroczynne procesy zachodzą w Twoim organizmie już pierwszego dnia nowej diety. Więc absolutnie nie rezygnuj, nie poddawaj się, a końcowe rezultaty na pewno Cię zaskoczą.

Brak konsekwencji

Wielu ludzi zaczynając dietę jest pełna entuzjazmu i radości, że w końcu się uda. „Tak, teraz schudnę te 5 kg”. Taki przyświeca im cel w głowie. Jednak po drodze pojawiły się imienny babci, urodziny koleżanki, imieniny cioci, wesele, chrzciny i wyjazd na wakacje. W praktyce okazuje się, że zdrowe odżywianie było raptem przez kilka dni w miesiącu. A potem wielkie zdziwienie, że rezultaty nie są takie jak trzeba, bo ja odpuściłam tylko na imieninach i weselu, a na wakacjach pozwoliłem sobie na więcej itd., bo przecież nie dajmy się zawirować. Tak to prawda, wszystko z głową i w granicach rozsądku. Ale pamiętajmy, że imienny, urodziny, wesela, chrzciny czy wakacje zawsze będą. Grunt to nauczyć się to wszystko pogodzić i znaleźć złoty środek. Jeśli na każdej imprezie będziesz odpuszczać, próbować wszystkich ciast i słodkości, to nici z założonych przez Ciebie celów.

Mieć ciastko i zjeść ciastko 😉

I nie chodzi o to, że nie możesz zjeść jednego ciastka. Oczywiście możesz, jednak ważna jest ilość. A większość ludzi ma tak, że ciężko im poprzestać na jednym i od razu znika cała paczka. Tu często w grę wchodzi praca psychodietetyczna związana z relacją z jedzeniem i to od tego warto zacząć. Na moim kanale na YouTube znajdziesz film ze wskazówkami na temat zmniejszenia ilości słodyczy. Zachęcam Cię bardzo do jego obejrzenia.

Brak zaangażowania

Często ludzie zaczynając swoją przygodę ze zdrowym odżywianiem, nie mają świadomości tego, że to wymaga zaangażowania. Zakupy same się nie zrobią, posiłki same się nie przygotują, a na koniec wszystko samo się nie pozmywa. Ja uważam, że zdrowe odżywianie nie jest drogie i nie wymaga stania w kuchni cały dzień. Jednak potrzeba na to odrobinę więcej czasu niż wyjecie mrożonej pizzy z opakowania i podgrzanie jej w piekarniku. Ale mamy tutaj coś za coś. Nasze zdrowie, wygląd i samopoczucie odwdzięczą się nam za przygotowanie tych posiłków. Natomiast nie możesz oczekiwać tego po gotowych, przetworzonych produktach składających się z całej tablicy Mendelejewa.

Brak zaufania do dietetyka

Zaufanie oczywiście z otwartą głową jest bardzo ważne we współpracy z dietetykiem. Po to idziemy do specjalisty, żeby pomógł nam w tym, czego sami nie umiemy, nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie mamy wiedzy i narzędzi. Tak samo jak wizyta i fryzjera i stomatologa. Warto wybrać specjalistę, z którym nawiążemy dobrą relację, będziemy czuli się z nm dobrze i będziemy potrafili zaufać, że prowadzi nas dobrą drogą. Oczywiście nie ma to być ślepe zaufanie. Jednak jest ono potrzebne, żeby współpraca była skuteczna i przyniosła efekty.

Zrobię po swojemu

Często, ktoś dostaje rozpiskę od dietetyka, listę zaleceń i wskazówek, a w praktyce robi po swojemu. A to może zjem mniej tego, a to jeszcze ominę ten posiłek to wtedy szybciej schudnę. Niestety tak to nie działa. Jeśli wybrałeś dobrego specjalistę, który zna się na tym co robi, to na pewno wszystko dobrał tak, żebyś osiągnął założone cele. Natomiast własne dodatkowe kombinacje mogą to utrudnić lub nawet uniemożliwić.

Oszukiwanie się samego siebie

Czyli sytuacje tego rodzaju – nikt nie widział, że zjadłem te ciasto, podwójną porcję frytek czy dodatkowo lody. Te spodnie nie są wcale takie ciasne jeszcze, a wyniki badań… No cóż mogłyby być lepsze, ale nie jest jeszcze tak źle. Zajmę się tym w innym czasie. Jeśli jeszcze oszukujesz dietetyka, to jeszcze…. Ale najgorzej jest oszukiwać samego siebie. To co jest ważne w odchudzaniu i poprawi zdrowia to wzięcie odpowiedzialności za swoje wybory i decyzje. Nie zamiatać pod dywan.

Zmiana odżywiania dla kogoś

To jest też jeden najgorszych błędów, a może nawet nie błędów, a podejść. O naszej wartości nie może decydować opinia innej osoby. Nie odchudzaj się dla mamy, chłopka, żony czy męża. Bo co jeśli chłopak Cię zostawi, a mama nie doceni tego i ciągle coś będzie nie tak? Jeśli chcesz to zrobić to tylko i wyłącznie dla siebie. Tak, żebyś sama dobrze się czułą ze sobą i w swoim ciałem. To Ty musisz czuć potrzebę zmiany. Tak samo zmuszanie kogoś bliskiego i prowadzenie za rękę do dietetyka nie do końca ma sens.

Odkładanie wszystkiego na później

Później pójdę do dietetyka, później zacznę tę dietę, poczekam, aż skończą się wakacje, jutro kupię karnet na siłownię albo poczekam do następnej wypłaty, zacznę od nowego miesiąca itd. Wymówek można znaleźć w nieskończoność. Jednak one tylko oddalają Cię od celu. A gdy doskwierają Ci naprawdę poważne problemy zdrowotne, to później może być już za późno i za dużo.

Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzenia diet?

Pamiętaj, że dietetyk może Ci pomóc, może Cię nakierować i wspierać Cię. Ale większość pracy to Ty musisz wykonać. To Ty musisz się zaangażować, musisz być cierpliwy i konsekwentnie dążyć do celu. Tu żadnego kroku nie można przeskoczyć, droga na skróty nic nie da. A walka o Twoje zdrowie, samopoczucie, a także wygląd jest warta takiego poświęcenia, które z czasem staje się nie poświęceniem, a stylem życia. I warto odjeść od podejścia diety, a zmienić ją na nawyki żywieniowe 🙂

A może znasz jakieś jeszcze inne przyczyny niepowodzenia diet? Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzenia diet?

Potrzebujesz indywidualnej pomocy i wsparcia?

Masz niedoczynność tarczycy? Hashimoto? Zaburzenia gospodarki hormonalnej, problemy z miesiączką, płodnością, PCOS? Umów się na wstępną konsultację ze mną. Dokładnie przeanalizujemy Twoją sytuację zdrowotną, objawy i samopoczucie. Wyznaczymy odpowiednie kierunki i wdrożymy właściwe dla Ciebie działania, żeby poprawić Twoje wyniki badań i samopoczucie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć!

Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.

Umów się na konsultację ze mną!

Sprawdź czy i jak mogę Ci pomóc! Wspólnie poszukajmy rozwiązania Twoich problemów.

Ta strona korzysta z ciasteczek (pliki cookies), aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Przekazując swoje dane w trakcie korzystania ze strony wyrażasz zgodę na ich przetwarzanie i przechowywanie na serwerze. Dane te są przechowywane w sposób bezpieczny, a ich administratorem jest Marta Skoczeń prowadząca działalność pod nazwą Poradnia dietetyczna „Apetyt na Życie” specjalista ds. żywienia Marta Skoczeń. W każdej chwili możesz żądać ich usunięcia za pomocą formularza kontaktowego.