Ksenoestrogeny! Czym są i dlaczego nam szkodzą? Słyszał ktoś o nich?

Ksenoestrogeny, mówiąc w skrócie, to substancje chemiczne, które imitują działanie estrogenu w naszym organizmie działają, jak nasze naturalne estrogeny, zaburzając tym samym naturalną równowagę hormonalną i pracę całego układu endokrynologicznego. Ksenoestrogeny wprowadzone do organizmu wiążą się z elementami, do których zazwyczaj wiążą się naturalne hormony wytwarzane przez ciało, a przy tym często wykazują one silniejsze powinowactwo i bardziej  intensywne oddziaływanie niż hormony ludzkie. Dodatkowo ksenoestrogeny oraz inne obce hormony mają tendencję do kumulowania się w tkankach organizmu – głównie w tkance tłuszczowej. Częsty kontakt z tymi substancjami prowadzi do nadmiaru estrogenów w naszym organizmie, co następnie negatywnie wpływa na działanie układu immunologicznego, pracę nadnerczy i tarczycy. Może również doprowadzić do powstania m.in.: wad wrodzonych, raka, bezpłodności, endometriozy, PCOS czy otyłości.

Ksenoestrogeny! Czym są i dlaczego nam szkodzą? Słyszał ktoś o nich?

1. Soja, ze względu na zawarte w niej izoflawony (genisteina, daidzeina, glycyteina), które hamują aktywność ATPO. Izofawony modulują układ endokrynologiczny i mają działanie przeciwtarczycowe. Wpływa to na zwiększenie zachorowalności na Hashimoto. Należy również pamiętać, że związki występujące w soi nie są dezaktywowane w czasie gotowania.
2. BPA (bisfenol A) – blokuje działanie hormonów tarczycy i jest antagonistą T3. Odpowiedzialny jest za powstawanie chorób układu rozrodczego, raka i zaburzeń rozwoju. Znajduje się m.in. w plastikowych butelkach, puszkach, rachunkach ze sklepu.
3. Ftalany – wpływają na zwiększenie ryzyka powstania cukrzycy typu II. Mają duży udział w bezpłodności młodych kobiet. Można je znaleźć w produktach do prania, detergentach, plastiku, kosmetykach, mydłach, perfumach, dywanach i farbach do malowania mieszkań. Często na opakowaniach są ukrywane pod nazwą ftalanu dibutylu (DBP) lub „fragrance”.
4. Triklosan – przypomina hormony tarczycy i przyczynia się do wahania ich poziomu. Zwiększa w surowicy poziom T4. Występuje w paście do zębów, mydełkach przeciwbakteryjnych, lakierach do włosów i dezodorantach.
5. Parabeny – mogą powodować reakcje skórne i zwiększają ryzyko raka piersi. Obecne są w szamponach, produktach do mycia, nawilżaczach do skóry i środkach antybakteryjnych. Nie należy kupować produktów, które zawierają w opisie „paraben”.

I co teraz powinniśmy z tym zrobić? Jak ograniczyć działanie ksnoestrogenów?

1. Nie używaj folii aluminiowej do przykrywania produktów.
2. Nie podgrzewaj jedzenia w mikrofali w plastikowych pudełkach.
3. Nie smaż na uszkodzonej patelni teflonowej.
4. Nie gotuj w garnkach, na których widać rdzę.
5. Wodę najlepiej jest kupować w szklanych butelkach, choć niestety w Polsce jest mało realne.
6. Stosuj w domu filtry wodne.
7. Żywność przechowuj w szklanych pojemnikach czy pudełkach.
8. Jak najmniej kupuj pokarmów w puszkach.
9. Nie pij napojów, wody, kawy z plastikowych kubków.
10. Jeśli masz możliwości, wybieraj żywność ekologiczną.
11. Zjadaj dużo naturalnych owoców i warzyw, ale dobrze umytych.
12. Staraj się spożywać żywność jak najmniej przetworzoną, bez chemicznych dodatków i konserwantów.
13. Używaj naturalnych środków do zwalczania szkodników w domu czy ogrodzie.
14. Staraj się jak najbardziej ograniczyć ilość „chemii” stosowanej w domu. Zrób swoje własne i naturalne detergenty czy inne środki czyszczące.
15. Używaj rękawic podczas używania wszelkich środków chemicznych.
16. Ogranicz ilość stosowanych codziennie kosmetyków do ciała, twarzy i włosów. Staraj się wybierać preparaty z jak najbardziej naturalnym składem.

Użycie i stosowanie produktów, które zawierają ksenoestrogeny powinno być ograniczone u każdego człowieka. Natomiast osoby zmagające się z niedoczynnością tarczycy i Hashimoto powinny zminimalizować ich zużycie do minimum, a najlepiej do zera. Jednak niektórych rzeczy i sytuacji nie jesteśmy w stanie przeskoczyć i wyeliminować z naszego życia. Wiadomo, że nie da się żyć w 100% ekologicznie i zdrowo, ale trzeba się starać jak najbardziej ograniczać wpływ chemicznych związków na nasze życie.

Umów się na konsultację ze mną

Jeśli masz różne problemy zdrowotne, zaburzenia gospodarki cukrowej, hormonalnej, pogorszone samopoczucie, czujesz, że potrzebujesz pomocy i wsparcia, możesz umówić się na wstępną konsultację ze mną. Razem dokładnie przeanalizujemy Twoją sytuację zdrowotną, objawy i samopoczucie. Wspólnie znajdziemy przyczyny problemów, ustalimy, co warto zrobić, w którą stronę iść. Wprowadzimy odpowiednie działania.

Bibliografia:
1.Książki z kursu dietetyki prowadzonego przez Akademię Dietetyki
2.Wentz I., Nowosadzka M.: „Zapalenie Tarczycy Hashimoto”
3.http://www.cancernet.co.uk/xenoestrogens.htm
4.http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3388472/

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć!

Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.

Umów się na konsultację ze mną!

Sprawdź czy i jak mogę Ci pomóc! Wspólnie poszukajmy rozwiązania Twoich problemów.

Ta strona korzysta z ciasteczek (pliki cookies), aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Przekazując swoje dane w trakcie korzystania ze strony wyrażasz zgodę na ich przetwarzanie i przechowywanie na serwerze. Dane te są przechowywane w sposób bezpieczny, a ich administratorem jest Marta Skoczeń prowadząca działalność pod nazwą Poradnia dietetyczna „Apetyt na Życie” specjalista ds. żywienia Marta Skoczeń. W każdej chwili możesz żądać ich usunięcia za pomocą formularza kontaktowego.