Dlaczego kobiety częściej chorują na niedoczynność tarczycy i Hashimoto? Wśród osób, które się do mnie zgłaszają z niedoczynnością tarczycy i Hashimoto zdecydowanie więcej jest kobiet. Mężczyzn z tym problemem jest dużo mniej, policzyłabym chyba ich wszystkich na palcach jednej ręki, no może obu rąk 😉 I ogólne statystyki również pokazują, że na niedoczynność tarczycy i Hashimoto chorują przede wszystkim kobiety.
Dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego kobiety częściej chorują na niedoczynność tarczycy i Hashimoto?
Przyczyny tak dużych dysproporcji w występowaniu chorób tarczycy u obu płci nie zostały wciąż jednoznacznie wyjaśnione. U podstaw tego może leżeć wiele czynników jeszcze niepoznanych. Jednak jak się zapewne domyślacie w rozwoju chorób tarczycy dużą rolę odgrywają czynniki związane z płcią i hormonami płciowymi.
Rola hormonów płciowych w chorobach tarczycy
Estrogeny tzw. żeńskie hormony płciowe zwiększają ilość TBG, czyli białka wiążącego hormony tarczycy (tyroksynę), a z kolei androgeny, czyli tzw. męskie hormony płciowe obniżają ilość TBG. Im więcej mamy tego białka, tym więcej jest związanych, czyli nieaktywnych hormonów tarczycy, a mniej wolnych, aktywnych hormonów. A tylko hormony wolne (free), czyli takie, które badamy w badaniach laboratoryjnych (FT4 i FT3) mogą wchodzić w reakcje z receptorami komórek i wywoływać pożądany efekt hormonalny. Jeśli mamy mało FT3 i FT4, ich poziomy są niskie, wzrasta poziom TSH to mamy niedoczynność tarczycy. Dodatkowo można zauważyć, że problemy z tarczycą najczęściej pojawiają się w szczególnych momentach życia kobiety, kiedy hormony są niestabilne i ulegają wahaniom. Działaniu żeńskich hormonów płciowych przypisuje się pojawienie się problemów z tarczycą w 3 ważnych dla kobiet okresach, takich jak dojrzewanie, ciąża i menopauza.
Wpływ hormonów płciowych na układ immunologiczny
W badaniach zaobserwowano, że istnieją różnice w układzie immunologicznym u kobiet i mężczyzn. U kobiet zauważono wyższą liczbę limfocytów CD4+ oraz zwiększony stosunek komórek CD4+ do CD8+. Dodatkowo żeńska płeć wykazuje preferencję do odpowiedzi immunologicznej humoralnej, zależnej od komórek Th2 i związanej z nasiloną produkcją przeciwciał. Natomiast u mężczyzn jest zwiększona aktywność komórek NK i zauważa się preferencję do odpowiedzi komórkowej, zależnej od komórek Th1, z przewagą reakcji cytotoksycznej. Ten dymorfizm płciowy układu immunologicznego może być związany z oddziaływaniem hormonów płciowych – receptory estrogenowe i androgenowe znajdują się w wielu komórkach układu immunologicznego. Receptory estrogenowe znajdują się w limfocytach B i T, komórkach dendrytycznych, neutrofilach, makrofagach, komórkach NK, komórkach macierzy grasicy, komórkach szpiku kostnego oraz w komórkach endotelialnych. Z kolei receptory androgenowe znaleziono w limfocytach B i T oraz w makrofagach.
Działanie estrogenów
Estrogeny wykazują wielokierunkowe działanie na układ immunologiczny:
– wpływają na proces dojrzewania limfocytów B i T
– zmniejszają liczbę powstających w grasicy komórek T CD4+ i promują ich pozagrasiczą limfopoezę
– pobudzają produkcję przeciwciał i autoprzeciwciał przez komórki B – wskazuje na to wyższy poziom przeciwciał IgM i IgG u kobiet
– stymulują proliferację komórek T
– zwiększa się ekspresja perforyny w Treg i produkcja IL-10 oraz TGF-beta
– hamują odpowiedź komórkową zależną od Th1
– zmniejszają odpowiedź indukowaną przez antygeny lipopolisacharydowe i wzmacniają pobudzenie receptora TLR- 4
Natomiast dużo mniej wiadomo na temat wpływu androgenów na układ immunologiczny. Wynika to m.in. z tego, że testosteron, dzięki konwersji przez aromatazę, może wywierać działanie poprzez receptory androgenowe jak i estrogenowe. Za pośrednictwem androgenów dochodzi do zwiększenia produkcji IL-2 i zwiększenia aktywacji limfocytów T CD8+.
Jednak działanie hormonów płciowych na komórki układu odpornościowego nie wyjaśnia do końca, dlaczego kobiety częściej zapadają na autoimmunologiczne choroby tarczycy. Może to wskazywać na to, że duży wpływ mają czynniki genetyczne zależne od chromosomów płciowych. Wynika to z tego, że na chromosomach płciowych X i Y zlokalizowane są geny ważne dla układu odpornościowego.
Wpływ czynników genetycznych na występowanie chorób tarczycy
Podstawową różnicą pomiędzy kobietą a mężczyzną jest obecność chromosomów płciowych X i Y. Mężczyźni mają po jednym chromosomie z każdego typu (XY). Natomiast kobiety nie mają chromosomu Y, ale mają dwa chromosomy X (XX). Na chromosomie X zlokalizowane są geny, które pełnią ważną rolę w regulacji odpowiedzi immunologicznej. Uszkodzenie tych genów powoduje związane z płcią zaburzenia układu odpornościowego, co tłumaczy ich zaangażowania w regulację odpowiedzi immunologicznej. Rola chromosomu X w odporności nie jest do końca jednoznacznie określona. Jednak przewaga chorób autoimmunologicznych u kobiet i wysoka zapadalność na choroby autoimmunologiczne u osób z zaburzeniami liczby chromosomów X, takich jak zespół Turnera 45,XO i zespół Klinefeltera 47,XXY wskazują na jego duże znaczenie.
Wpływ ciąży na ryzyko rozwoju chorób tarczycy
Ciąża wywiera bardzo duży wpływ na organizm kobiety. Choroba Hashimoto bardzo często ujawnia się po urodzeniu dziecka. Zaobserwowano także, że im więcej porodów ma za sobą kobieta, tym rośnie ryzyko pojawienia się przeciwciał przeciwtarczycowych. Jest to wynikiem tego, że ciąża to dla tarczycy czas wytężonej pracy, a także jednocześnie okres osłabionego działania układu odpornościowego. W czasie jej trwania następuje transport komórek płodowych do krążenia matki i komórek matki do płodu. Łożysko nie stanowi bariery nieprzepuszczalnej. Od 5. tygodnia ciąży zachodzi transport komórek płodowych do krążenia matki, natomiast od 13. tygodnia od matki do płodu. Jest to proces obserwowany powszechnie w prawidłowo przebiegających ciążach i w 36. tygodniu ciąży 100% ciężarnych posiada w swoim krążeniu komórki pochodzenia płodowego. Po porodzie następuje ich gwałtowny spadek, ale mogą być jeszcze wykrywane w jej organizmie przez kilka lat. Zjawisko to nazywa się mikrochimeryzmem płodowym, czyli przemieszczania się komórek płodu do krążenia matczynego podczas ciąży, w tym macierzystych komórek szpiku i komórek układu immunologicznego. Komórki płodowe mogą przedostawać się do tkanek matki i powodować odpowiedź immunologiczną, a to może prowadzić do rozwoju procesu autoimmunizacyjnego. U kobiet z chorobą Hashimoto i Gravesa-Basedowa częściej obserwuje się obecność mikrochimeryzmu płodowego w tkance tarczycowej.
Jakie znaczenie ma poród?
Momentem, który decyduje o ostatecznym poziomie transfuzji komórek pomiędzy matką i dzieckiem jest poród. Poród drogą naturalną powoduje zwiększony transport komórek matki do płodu. Natomiast cesarskie cięcie nasila transport komórek płodowych do krążenia matki. W związku z tym dziecko urodzone drogą naturalną ma wyższy poziom mikrochimeryzmu matczynego niż dziecko urodzone poprzez cesarskie cięcie. Niektóre badania pokazują, że dzieci urodzone drogą naturalną (wyższy poziom mikrochimeryzmu matczynego) częściej cierpią z powodu chorób autoimmunologicznych. Z kolei matki, które urodziły dziecko przez cięcie cesarskie (wyższy poziom mikrochimeryzmu płodowego) mają większe prawdopodobieństwo rozwinięcia choroby autoimmunologicznej.
Wpływ czynników środowiskowych na rozwój chorób tarczycy
Na rozwój chorób tarczycy poza czynnikami genetycznymi czy hormonalnymi mają wpływ także czynniki środowiskowe, które również mogą być zależne od płci. Zwraca się tutaj szczególną uwagę na to, że kobiety:
– częściej sprzątają dom, przez co mają częściej do czynienia z różnego rodzaju środkami chemicznymi
– noszą częściej i więcej różnego rodzaju biżuterię z różnych materiałów i metali
– używają więcej i częściej różnych kosmetyków do pielęgnacji ciała, włosów, twarzy, skóry, do makijażu
To wszystko ma wpływ na układ hormonalny i odpornościowy kobiety. Dlatego warto się nad tym zastanowić, zminimalizować ilość noszonej biżuterii, zmniejszyć ilość używanych kosmetyków, postawić na bardziej naturalne i z lepszym składem. Obecnie mamy coraz więcej takich produktów w coraz bardziej przystępnych cenach.
Wpływ stylu życia na rozwój chorób tarczycy
Na pewno każdy z Was zauważył, że styl życia kobiet i mężczyzn często bardzo się różni. Można zaobserwować, że to głównie kobiety są ciągle na diecie, ciągle się odchudzają, szukają magicznych sposobów na szybkie schudnięcie, poprawę wyglądu. Często bardzo mało jedzą, dużo ćwiczą, tylko po to, żeby lepiej wyglądać, podobać się sobie i swoim mężczyznom. Bardzo często takie postępowanie jest nierozsądne, nieprzemyślane, a niskokaloryczne diety w połączeniu z nadmierną aktywnością fizyczną i przetrenowaniem doprowadzają do problemów z tarczycą.
Oczywiście nie chcę umniejszać tutaj Panom, którzy także dbają o swój wygląd, ale można zauważyć, że kobiety przywiązują większą uwagę do swojego wyglądu i masy ciała. Od kobiet także często więcej się wymaga. Kobieta ma dbać o dom, gotować obiady, sprzątać, zajmować się dziećmi, a przy tym być piękna, pachnąca i wypoczęta. Może to trochę stereotypowe. Jednak w większości domów tak jest i często to słyszę z opowieści moich pacjentek. Ta presja, ciągłe napięcie, zbyt duża ilość wymagań od siebie samej oraz innych również negatywnie wpływa na ich stan zdrowia. I to wszystko razem generuje nadmierny i przewlekły stres, który także należy do jednych z przyczyn problemów z tarczycą. Więcej napisałam o tym w tym artykule.
Dlaczego kobiety częściej chorują na niedoczynność tarczycy i Hashimoto?
Kobiety niestety mają większe ryzyko zachorowania na niedoczynność tarczycy i Hashimoto. I nad wieloma z tych czynników nie mamy bezpośredniej kontroli. Ale są rzeczy, elementy, o które możemy zadbać i zmienić. Możesz zadbać o swój styl życia, podejście do wielu spraw. Zmniejszenie ilość stresu w życiu i nauczenie radzenia sobie z nim. Masz wpływ na to, ile i jakiej jakości używasz kosmetyki i środki do sprzątania. Możesz lepiej zadbać o swoją aktywność fizyczną i odpowiednie odżywianie. I w tym ostatnim mogę Ci bardzo dużo pomóc. Jeśli jesteś zainteresowana umów się na konsultację ze mną. Razem przeanalizujemy Twoją sytuację zdrowotną, a ja zobaczę czy i jak mogę Ci pomóc 😉
Umów się na konsultację ze mną
Jeśli masz różne problemy zdrowotne, zaburzenia gospodarki cukrowej, hormonalnej, pogorszone samopoczucie, czujesz, że potrzebujesz pomocy i wsparcia, możesz umówić się na wstępną konsultację ze mną. Razem dokładnie przeanalizujemy Twoją sytuację zdrowotną, objawy i samopoczucie. Wspólnie znajdziemy przyczyny problemów, ustalimy, co warto zrobić, w którą stronę iść. Wprowadzimy odpowiednie działania.
Czyli jako facet mam większe szansę , ze mnie to paskudztwo ominie
Zgadza się.
Coś jest trochę w tej społecznej presji. W innym kontekście na kobiety, w innym na mężczyzny. Widzę to w schematach myślowych u „starszego pokolenia” w mojej rodzinie. Nie poradziłam sobie z tym do końca, przyznaję.
To prawda, istnieje wiele też stereotypów na ten temat.
Jak Hashimoto to najczęściej kobiety – niestety tak jest i już…
Dodaj komentarz