Sernik to jedno z ulubionych ciast Polaków. Wiele osób nie wyobraża sobie rodzinnych imprez czy świąt bez sernika 😉 I dziś mam dla Was przepis na sernik w trochę innym wydaniu! Z wykorzystaniem sezonowych owoców, czyli jagód! 😀 Muszę nieskromnie przyznać, że ciasto wyszło wyśmienite i po schłodzeniu można je porównać do delikatnych jagodowych lodów! Akurat na specjalne okazje! 😀
Gorąco zachęcam do wypróbowania!
Składniki i przygotowanie:
Spód:
1. 250 gramów mąki kokosowej
2. 1 łyżka ksylitolu
3. 2 jajka
4. 80 gramów oleju kokosowego
Z podanych składników zagnieść ciasto. Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na papier wyłożyć ciasto i równo je uklepać. Schłodzić przez pół godziny w lodówce.
Masa serowa:
1. 1 kg dobrej jakości twarogu bardzo dobrze zmielonego (przynajmniej 2 razy), żeby było jak najmniej grudek i był jak najbardziej delikatny
2. 200 gramów ksylitolu
3. 6 jajek
4. 3 łyżki mąki kokosowej
5. 1 łyżka soku z cytryny
6. 350 gramów zblendowanych jagód (ewentualnie borówki amerykańskiej)
W misce umieścić wszystkie składniki, które powinny być w temperaturze pokojowej. Wszystko razem dobrze zmiksować, ale nie robić tego zbyt długo, żeby za bardzo nie napowietrzyć sernika. Wtedy sernik może za mocno urosnąć, a potem szybko opaść. Przygotowaną masę wylać na schłodzony spód. Następnie upiec w piekarniku w temperaturze 150 stopni przez ok. 60-70 min.
Polewa:
1. 300 ml gęstej kwaśnej śmietany
2. 2 łyżki zmielonego na cukier puder ksylitolu
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą wymieszać.
Sernik wyjąć z piekarnika. Wyłożyć na niego delikatnie śmietankową polewę, wyrównać i piec jeszcze ok. 10 min. Po upieczeniu na wierzchu posypać jagodami, a następnie wystudzić go w lekko uchylonym piekarniku. Gotowy sernik schłodzić jeszcze przez ok. 12 godzin w lodówce, czyli najlepiej zostawić na noc.
Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.
Udało Ci się połączyć ze mną przez sieci społecznościowe?
Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu służą celom wyłącznie edukacyjnym i nie zastąpią profesjonalnej porady lekarskiej. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystywania informacji zawartych na stronie. Treści na blogu są moją pracą autorską. Zabraniam kopiowania ich w całości i we fragmentach bez odpowiedniej zgody i podania źródła. Na podstawie Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83).
Wygląda przepysznie
Dodaj komentarz