Wielu Polaków nie wyobraża sobie śniadania bez kanapek z wędliną. Jednak wędliny, które zastajemy na sklepowych pólkach pozostawiają wiele do życzenia, zarówno pod względem smaku jak i jakości. Jak kupować dobrą wędlinę? Czy w ogóle można kupić dobrą szynkę w sklepie? O tym dzisiejszy wpis! Zapraszam do czytania 😉
Jak kupować dobrą wędlinę? Czy w ogóle można kupić dobrą szynkę w sklepie?
Wiele wędlin, które można znaleźć w sklepie jest bez smaku albo smakuje jak tektura. Do tego wędliny te pachną chemią. Często po zakupie i włożeniu do lodówki już na drugi dzień stają się oślizgłe, lepkie, puszczają wodę. Zaczynają śmierdzieć i nie nadają się do jedzenia. Czy warto je kupować? W większości przypadków nie polecam. Nie tylko dlatego, że nie nadają się do zjedzenia, ale przede wszystkim są niezdrowe. To sama chemia. Znajduje się tam cała Tablica Mendelejewa.
Na co zwracać uwagę przy zakupie wędlin?
- Sprawdzaj skład i etykiety. Gdy kupujesz wędlinę na wagę o skład pytaj sprzedawcę. Zgodnie z prawem ma obowiązek udzielić Ci odpowiedzi. Kieruj się zasadą, że im krótsza lista składników tym lepiej. Im więcej mięsa, tym lepiej.
- Patrz na datę przydatności i spożycia. Nigdy nie kupuj wędlin przeterminowanych!
- Nie kupuj wędlin „wysokowydajnych”! Ludzie lubią, gdy szynka jest soczysta, dlatego przy jej produkcji masarze wstrzykują do niej dużo wody. Często jest jej więcej niż samego mięsa. Zdarza się nawet, że w takiej wędlinie można znaleźć dziurki pozostałe po jej nastrzykiwaniu wodą. Czy warto płacić za szynkę z wody?
- Nie wierz napisom typu: „bez konserwantów” czy „bez chemii”. Każda wędlina zawiera jakieś konserwanty. Mięso musi być w jakoś sposób zabezpieczone przed zepsuciem, ponieważ w innym wypadku rozwiną się bakterie jadu kiełbasianego. Zatrucie się nim w większości przypadków kończy się śmiercią.
- Nie kupuj wędlin różowych i różowoczerwonych. Zawierają one najwięcej konserwantów, takich jak np. azotany i azotyny. Substancje te stosuje się jako środki konserwujące wędliny, a także wykorzystuje się je przy wytwarzaniu materiałów wybuchowych i nawozów rolniczych. Udowodniono, że mogą one zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwory.
- Staraj się wybierać wędliny szare i białe, jak np. pieczone szynki czy schaby. Szukaj takich, które wyglądaj bardziej naturalnie, a nie sztucznie. Zwracaj uwagę czy mają widoczne struktury mięsa, nieregularny kształt czy fragmenty tłuszczu. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że będą bardziej naturalne od tych, które mają idealną, gładką i równą strukturę.
- Najzdrowsze są wędliny suszone i pieczone, ponieważ procesy te stanowią wyłączną formę ich konserwacji i nie dodaje się już żadnych środków chemicznych. Dobre są też szynki długo- i surowo dojrzewające np. parmeńska, włoskie pro sciutto crudo czy hiszpańska hamon iberico.
- Nie kupuj wędlin mielonych typu: mielonka, mortadela czy pasztetowa! Wędliny drobno zmielone zawierają gorsze gatunki mięs oraz najwięcej odpadów, flaków, skórek, słoniny oraz chemicznych wypełniaczy. Poza tym lepiej wybrać np. kiełbasę, w której widać kawałki mięsa niż taką drobno zmieloną, gdzie nie widać składników.
- Nie kupuj wędlin, które mają w środku kształt misia, kwiatka czy inne podobne. Takie produkty są zrobione z bloków wiązanych żelatyną i zawierają najwięcej chemicznych dodatków.
- Nie kupuj parówek i parówkowych. Produkty te wyrabia się z masy kolagenowo-tłuszczowej, czyli ścięgien, chrząstek, skór, uszu, wnętrzności i innych odpadków tłuszczowo-mięsnych, które substancje chemiczne wiążą w jedną całość.
- Gdy kupujesz wędlinę na wagę zwracaj uwagę na higienę sprzedawcy czy używa fartucha i rękawiczek, a także na czystość stanowiska, desek do krojenia itp.
Jak kupować dobrą wędlinę? Czy w ogóle można kupić dobrą szynkę w sklepie?
Dobrze jest kupować wędliny, szynki czy kiełbasy z tradycyjnej, prawdziwej produkcji. W sklepach obecnie też można znaleźć naprawdę dobrej jakości wędliny z fajnym składem. Zdaję sobie sprawę, że są one sporo droższe i nie każdego stać na kupowanie takiej wędliny, ale lepiej kupić takie produkty i zjadać je rzadziej niż non stop kupować tanie, byle jakie ze sklepu, które z wędliną i mięsem nie mają nic wspólnego.
Zrób też domową, pieczoną szynkę.
Ja często taką robię i jadam. A przepis na pieczoną szynkę, którą ja sama robię znajdziesz u mnie na blogu. Dla mnie jest smaczniejsza i zdrowsza.
Pieczesz sama szynkę?
Czekam w takim razie na przepis 😉
Już niedługo się pojawi 😉
Ja wędliny robię sama. Mam ulubiony sklep marki Kiszeczka, w którym kupuję mięso, a mam do nich zaufanie, bo to niewielka firma, no i pamiętam jeszcze założyciela – pana dziadka, który sam zaczynał produkować wędliny.
Dodaj komentarz