Dziś mam dla Ciebie przepis na pyszne kotleciki mielone, ale nie takie zwykłe. Nie zawierają jajka i żadnej bułki tartej, czyli są bez glutenu! A więc jest to świetna alternatywa dla osób, które nie mogą spożywać tych produktów, a tęsknią za tradycyjnymi mielonymi. Dodatkowo stanowią bardzo dobry sposób na przemycenie warzyw do diety dziecka ze względu na zawartość pietruszki i marchewki. Kotleciki mielone bez jajka, bez glutenu i z dodatkiem warzyw! Razem z pieczonymi ziemniakami stanowią idealną propozycję na niedzielny rodzinny obiad. Są bardzo delikatne w smaku i nawet mimo braku jajka i bułki nie rozpadają się. Gorąco zachęcam do spróbowania!
1. 0,8 kg mięsa mielonego wieprzowego
2. 1 średnia cebula
3. 2 marchewki
4. 1 pietruszka
5. Imbir, pieprz, sól
6. Oliwa z oliwek do smażenia
1. Cebulkę pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na oliwie.
2. Pietruszkę i marchewki zetrzeć na tarce. Dodać do cebuli i razem dusić.
3. Usmażone warzywa przestudzić.
4. Mięso mielone dobrze wymieszać z warzywami i przyprawami, a następnie uformować kotleciki.
5. Przygotowane kotleciki usmażyć.
6. Z podanych proporcji wyszło 19 kotlecików.
Ziemniaki obrać, pokroić w ćwiartki i gotować. Gdy się zaczną gotować po ok. 3 min. wyłączyć. Wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Skropić olejem, wymieszać z solą i ulubionymi przyprawami. Ja użyłam gotowej mieszanki składającej się z naturalnych ziół, bez zbędnych dodatków: cząber, natka pietruszki, czosnek niedźwiedzi, rozmaryn, tymianek, koperek, mięta, słodka papryka, ostra papryka, kolendra. Ziemniaki piec ok. 40 min.
Oczywiście do obiadu na oddzielnym talerzu były jeszcze warzywa 😉
Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.
Udało Ci się połączyć ze mną przez sieci społecznościowe?
Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu służą celom wyłącznie edukacyjnym i nie zastąpią profesjonalnej porady lekarskiej. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystywania informacji zawartych na stronie. Treści na blogu są moją pracą autorską. Zabraniam kopiowania ich w całości i we fragmentach bez odpowiedniej zgody i podania źródła. Na podstawie Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83).
