Choroby dietozależne

Czym dla Ciebie jest jedzenie? Jaką rolę odgrywa w Twoim życiu? O czym myślisz wkładając poszczególne produkty do koszyka w sklepie? Czy podczas zakupów zwracasz na to uwagę, jaki wpływ te produkty mają na Twoje zdrowie?

Choroby dietozależne

Wiele osób mówi, że coś kupuje, bo np. to lubi, jest smaczne, tanie, wygodne, szybkie do zrobienia. Można też usłyszeć, że czegoś nie kupuje, bo jest niesmaczne, drogie, chce schudnąć, a od czegoś się tyje. Oczywiście to bardzo uproszczony przykład. Czynników może być wiele. Jednak chcę pokazać przez to coś ważnego. Produkty, potrawy, które kupujemy, a potem zjadamy mają ogromny wpływ na stan naszego zdrowia. To jak się odżywiamy wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie. Ważne jest, czym się karmimy, jakie paliwo w siebie wlewamy. Wpływa to także na masę ciała, na to czy się zwiększy, zmniejszy czy będzie w normie. Jednak najważniejsze w tym jest to, że po prostu wpływa na zdrowie, pracę organizmu. A świadczą o tym choroby dietozależne.

Czym są choroby dietozależne?

Choroby dietozależne, to choroby, na których rozwinięcie ma wpływ nieprawidłowe odżywianie. A czym jest prawidłowe odżywianie? To dostarczanie sobie odpowiedniej ilości energii i składników odżywczych, które są potrzebne do prawidłowego, normalnego funkcjonowania organizmu i utrzymania odpowiedniej masy ciała. Jest to dopasowanie, dostosowanie pożywienia do rzeczywistych potrzeb organizmu. A potrzeby te są zależne od wielu czynników jak np. wiek, płeć, stan fizjologiczny, rodzaj wykonywanej pracy, aktywność fizyczna.

Jakie są choroby dietozależne?

Jest ich dużo. Naprawdę dużo. Szacuje się, że źle zbilansowane odżywianie jest przyczyną nawet 80 chorób i schorzeń. To bardzo dużo! Najczęstsze i najbardziej znane to:

*Dodałabym tu też insulinooporność, którą często uważa się nie za chorobę, bardziej za schorzenie. Jednak na insulinooporność duży wpływ ma odżywianie i to właśnie za pomocą odżywiania można ładnie wyregulować gospodarkę cukrową i zapobiec rozwojowi cukrzycy.

*Dodatkowo dodałabym tu niedoczynność tarczycy, ponieważ jedną z jej z przyczyn są głupie, restrykcyjne, monotonne, małoodżywcze diety. Koniecznie przeczytaj ten artykuł.

Tak naprawdę to można powiedzieć, że większość chorób w mniejszym lub większym stopniu ma związek z nieprawidłowym żywieniem i małą ilością aktywności fizycznej.

Na co warto zwrócić jeszcze uwagę?

Codzienne odżywianie ma wpływ tak naprawdę na nasze codzienne funkcjonowanie. Na zdrowie fizyczne, psychiczne, odporność, pamięć, koncentrację, energię życiową, stan włosów, skóry, paznokci. Można by tak wiele wymieniać. To jak się odżywiamy, czym karmimy swój organizm w dłuższej perspektywie czasu wpływa na komfort życia codziennego i to jak się czujemy.

Jakie są najczęstsze przyczyny chorób dietozależnych?

Tak naprawdę jest ich wiele. I najczęściej do rozwoju chorób dietozależnych przyczynia się nie jeden czynnik, ale kilka. Ich kumulacja przez kilka lat. Najczęściej wyróżnia się tu:

  • Spożywanie zbyt dużej ilości pożywienia, nadmiar kalorii w stosunku do energii, którą się wydatkuje
  • Niedoborowe odżywianie, zbyt mała ilość witamin, składników mineralnych
  • Nadmiar soli, cukru, tłuszczów trans
  • Zbyt mała ilość błonnika pokarmowego
  • Zbyt mała ilość warzyw
  • Nadmiar alkoholu
  • Źródło i jakość żywności
  • Sposób obróbki żywności

Obecnie jeden z najczęstszych scenariuszy wygląda tak:

Zbyt duża ilość jedzenia -> otyłość -> insulinooporność -> cukrzyca typu 2

Oczywiście nie zawsze. Choroby dietozalezne czy insulinooporność dotykają też osoby szczupłe z prawidłową masą ciała. Jednak można w obecnych czasach zauważać, że częstym problemem jest nadmiar jedzenia kiepskiej jakości. Półki sklepowe uginają się pod produktami, których skład wygląda jak tablica Mendelejewa.

Wiesz, co jest w tym bardzo ważne?

To, że otyłość, rak, cukrzyca czy miażdżyca nie pojawią się od razu po tym jak zjesz paczkę chipsów, wypijesz colę, zjesz pizze i popijesz to piwem. Te choroby pojawią się za jakiś czas, czasami po kilku latach zaniedbań żywieniowych. Przykładowo insulinooporność stanowi pierwszy krok do rozwoju cukrzycy typu 2 i jest najsilniejszym czynnikiem jej rozwoju. W badaniach wykazano, że spadek wrażliwości insulinowej pojawia się nawet 10 lat przed pojawieniem się cukrzycy typu 2. Widzisz jak długi to okres czasu? Przez nieodpowiednie odżywiania trwające kilka lat można spowodować powstanie cukrzycy czy innych chorób.

Historia Janka

Janek zajadał się codziennie fast foodami i słodyczami. Bardzo je lubił. Śmiał się, że na coś trzeba umrzeć. Trzeba mieć coś od życia. Jednak pewnego dnia zawitał do mojego gabinetu z przerażeniem w oczach. Lekarz powiedział, że ma cukrzycę, nadciśnienie, otyłość. Trudno mu się porusza. Nie może sam związać sobie butów. Brakuje mu siły, żeby bawić się z dziećmi. Nagle „na coś trzeba umrzeć” przestało śmieszyć. Nagle jest czas, żeby zrobić badania. Iść do lekarza i dietetyka. Znajduje się idealny moment, żeby zadbać o siebie, gotować. Nawet iść na rower. Nagle ten czas jest. Jednak czasami też jest za późno.

Jak leczyć choroby dietozależne?

Kluczem tu jest tak naprawdę profilaktyka i znalezienie przyczyny.

Czym jest profilaktyka?

Profilaktyka, czyli dbanie o dobre odżywianie na co dzień. Każdego dnia. A te mała kroki każdego dnia sumują się na duży efekt, na nasze zdrowie.

A przyczyna?

Tu warto przeanalizować swój styl życia, sposób odżywiania, aktywność fizyczną i zastanowić się co jest nie tak? Na którym polu są zaniedbania? Co warto poprawić? Może za dużo słodyczy? Za mało warzyw? Brakuje zdrowych tłuszczów? Woda? Czasami to są nawet proste zmiany, z których nie zdajemy sobie sprawy, zapomnieliśmy o tym. Warto tu choć raz skorzystać z pomocy dietetyka, który przeanalizuje sposób odżywiania i zwróci na coś uwagę, o czym Ty nie wiesz, nie zdajesz sobie sprawy, że należy inaczej. Pomocny może też być psychodietetyk, który pomoże zmienić nawyki żywieniowe, naprawić relację z jedzeniem. Też nie chodzi o to, żeby wywracać swoje odżywianie do góry nogami, wchodzić na restrykcyjną dietę. Warto zadbać po prostu o dobre dla siebie odżywianie.

Genetyka?

Co prawda są choroby dziedziczne, genetyczne i możesz być w grupie ryzyka. Jednak w wielu przypadkach to od Twojego stylu życia zależy czy choroba się rozwinie. Możesz mieć rodzinne predyspozycje, uwarunkowania np. do cukrzycy, a choroba nie musi się rozwinąć. Jak to niektórzy mówią możesz mieć „nabity pistolet” z chorobą, ale to od tego jak będziesz się odżywiała, jaki styl życia prowadziła zależy czy naciśniesz spust i choroba się rozwinie. Z tego względu warto, wprowadzić pozytywne zmiany w swoim życiu już teraz. Zmiany, które pomogą Ci w utrzymaniu zdrowia. W dużej mierze od Ciebie zależy, czy dołączysz do grona osób dotkniętych chorobą czy będziesz cieszyła się zdrowiem i rozwijała w wielu dziedzinach. Genów nie damy rady zmienić, ale nasz styl życia już tak.

Weź zdrowie w swoje ręce!

Dlatego warto wziąć zdrowie w swoje ręce. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Nie wszystko zależy od nas. Jednak to nie oznacza, że mamy być bierni. Mamy wpływ na to co jemy, jak o siebie dbamy, co robimy ze swoim zdrowiem. Znalazłam bardzo ciekawą dla mnie definicję „Zdrowie samo w sobie nie jest w zasadzie wartością przynoszącą satysfakcję. Jest ono warunkiem realizacji innych wartości. Zdrowie służy, umożliwia realizację innych wartości i celów.” Jeśli mamy zdrowie, możemy się realizować i spełniać w wielu dziedzinach, jednak jeśli go zabraknie to cierpią inne aspekty naszego życia. Zdrowie jest taką wartością, która pomaga nam wykonywać pracę zawodową, funkcjonować w życiu codziennym, rodzinnym, społecznym. Pomagać innym. Opiekować się rodziną. Chorzy lub martwi nikomu nie pomożemy. Zmęczeni, niedożywieni, chorzy nie zadbamy też o siebie. A wręcz tej pomocy będziemy potrzebować od innych. Warto się nad tym zastanowić.

Dieta to nie wszystko!

Mimo że mówimy tu o chorobach dietozależnych, czyli głównie odżywianiu, chcę również podkreślić, że w tym wszystkim ważny jest również po prostu Twój styl życia, sen, radzenie sobie ze stresem i emocjami, równowaga między pracą a odpoczynkiem. Jeśli chcesz być zdrowa, samodzielna, czuć się dobrze nie tylko teraz, ale jak to mówią „na starość” zadbaj o swój styl życia, odżywianie i aktywność fizyczną już teraz! To na pewno zaprocentuje w przyszłości.

Jaka jest najlepsza dieta?

Bardzo często słyszę takie pytanie. Tu nie chodzi też o to, żeby jeść idealnie, super zdrowo. Tu bardzo pomocna może być zasada 80:20.

Daj znać w komentarzu czy ją znasz? Zasada 80:20 polega na tym, że w 80% Twoje odżywianie jest dobre, zdrowe, zbilansowane, a 20% to różne małe odstępstwa, przyjemności, mniej zdrowe produkty. Czym dla mnie jest ta zasada?

80% mojego odżywiania

Produkty bogate w białko, dobrej jakości tłuszcze, węglowodany, duża ilość warzyw, owoce, zbilansowane posiłki, produkty dobrej jakości, z dobrym składem.

20% mojego odżywiania

To czekolada raz na jakiś czas, którą uwielbiam, kawałek domowego ciasta od Mamy, pizza ze znajomymi, popcorn do filmu, szybki kupiony posiłek raz na jakiś czas, gdy miałam ciężki dzień i nie zdążyłam nic przygotować, kawałek tortu na urodziny. To różne małe przyjemności. Ważne, żeby były zjedzone z umiarem, z przyjemnością i co ważne! bez wyrzutów sumienia. Niektórzy te 20% nazywają takim wentylem bezpieczeństwa 🙂

Przeczytaj artykuł „Jaka jest najlepsza dieta?” i posłuchaj podcast „Zasada 80:20”  🙂

Umów się na konsultację

Jeśli masz różne problemy zdrowotne, zaburzenia hormonalne, pogorszone samopoczucie, czujesz, że potrzebujesz pomocy i wsparcia, możesz umówić się na wstępną konsultację ze mną. Dokładnie przeanalizujemy Twoją sytuację zdrowotną, objawy i samopoczucie. Wspólnie znajdziemy przyczyny problemów, ustalimy, co warto zrobić, w którą stronę iść. Wprowadzimy odpowiednie działania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć!

Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.

Ta strona korzysta z ciasteczek (pliki cookies), aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Przekazując swoje dane w trakcie korzystania ze strony wyrażasz zgodę na ich przetwarzanie i przechowywanie na serwerze. Dane te są przechowywane w sposób bezpieczny, a ich administratorem jest Marta Skoczeń prowadząca działalność pod nazwą Poradnia dietetyczna „Apetyt na Życie” specjalista ds. żywienia Marta Skoczeń. W każdej chwili możesz żądać ich usunięcia za pomocą formularza kontaktowego.