Hormony tarczycy charakteryzują się najszerszym spektrum działania spośród wszystkich dotychczas poznanych hormonów i wpływają na funkcjonowanie większości tkanek naszego organizmu. Dlatego jest tak dużo różnych objawów niedoczynności tarczycy, z różnych stron organizmu, o różnym nasileniu. I u każdej z nas niedoczynność tarczycy może objawiać się inaczej. Dodatkowo tak naprawdę mówiąc o funkcjach tarczycy, mówimy o funkcjach hormonów tarczycy. To one odgrywają kluczową rolę. Dlatego też chcę podkreślić 2 ważne kwestie, które musisz znać mając niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Wiedza ta pomoże Ci podnieść poziom FT4 i FT3, a także poczuć się lepiej i poprawić tempo przemiany materii.
Hormony tarczycy pełnią mnóstwo bardzo ważnych funkcji. Już nie będę ich wymieniać, są w innych moich artykułach i łatwo znaleźć je w internecie. To, co chcę podkreślić to to, że są kluczowe dla naszego życia. Nie da się żyć bez hormonów tarczycy, dlatego osoby np. z wyciętą tarczycą muszą je przyjmować w lekach do końca życia. Jednak, żeby hormony tarczycy pełniły swoje funkcje tak, jak należy, to muszą zadziać się 2 ważne kwestie, które musisz znać mając niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Po pierwsze najpierw hormony tarczycy muszą zostać wyprodukowane. Po drugie musi dojść do konwersji hormonów tarczycy, czyli przekształcenia T4 do T3, ponieważ tarczyca wytwarza głownie T4. A to T3 jest tym najbardziej aktywnym hormonem, który wpływa np. na tempo naszej przemiany materii, wzrost włosów, energię życiową.
Tarczyca w ok. 80-90% produkuje T4 i w ok. 10-20% T3. Do wytworzenia hormonów tarczycy potrzebna jest tyrozyna i jod. Tyrozyna jest aminokwasem białkowym i niedożywienie białkowe jest jedną z przyczyn, która wpływa na rozwój problemów z tarczycą. I żeby powstały hormony tarczycy tyrozyna musi połączyć się z jodem. Wygląda to tak:
Tyrozyna + 1 cz. jodu = MIT (monojodotyrozyna T1)
Tyrozyna + 2 cz. jodu = DIT (dwujodotyrozyna T2)
T2 + T2 = tyroksyna (T4)
T2 + T1 = trójjodotyronina (T3)
Gdy będzie brakowało czy to tyrozyny, czy jodu, czy jednego i drugiego nie nastąpi prawidłowa produkcja hormonów tarczycy. Ważna jest odpowiednia podaż i białka, i jodu. I tu podkreślam ODPOWIEDNIA podaż. Bo np. niedobór jodu może przyczynić się do rozwoju niedoczynności, a nadmiar do rozwoju Hashimoto. Dużo częściej obecnie zdarza się właśnie zbyt mała podaż białka z dietą niż niedoczynność tarczycy wywołana niedoborem jodu.
Może to być problem na etapie produkcji hormonów tarczycy. Tak, jak tu widzisz, tarczyca głównie produkuje T4 i do jego powstania potrzebne są konkretne składniki.
Tak jak już wspominałam, tarczyca produkuje przede wszystkim T4, które jest hormonem nieaktywnym (prohormonem) i nie ma dużego wpływu na metabolizm. Natomiast aktywnym hormonem jest T3. Z tego względu musi dość do przekształcenia (konwersji) T4 do T3. Odbywa się ona w licznych tkankach organizmu (wątroba, nerki, jelita), dlatego musimy się zająć nie tylko tarczycą, ale też pozostałymi organami. Dodatkowo istnieje mnóstwo czynników, które zaburzają konwersję hormonów. Do tych czynników należą m.in. niedobory witamin i składników mineralnych. I tak naprawdę dla dobrej konwersji hormonów tarczycy kluczowe znaczenie mają dwie składowe. Po pierwsze miejsce, gdzie ta konwersja zachodzi, czyli trzeba zadbać nie tylko o tarczycę, ale też tak naprawdę o cały układ pokarmowy, żołądek, wątrobę, jelita. W konwersji szczególną rolę odgrywa wątroba i jelita. A po drugie, duże znaczenie mają produkty, składniki, które są potrzebne, żeby ta konwersja zachodziła, czyli konkretne witaminy i składniki mineralne w odpowiednich ilościach.
Może to być problem na etapie konwersji hormonów tarczycy. Tak, jak tu widzisz tarczyca, głównie produkuje T4. Natomiast T3 powstaje z T4 w drodze konwersji, przekształcenia. Do powstania T3 w procesie konwersji potrzebne są konkretne składniki.
Zarówno podczas produkcji, jak i konwersji hormonów tarczycy zachodzą różne procesy w organizmie. To jest po prostu pewnego rodzaju mechanizm, proces. Biorą w tym udział różne enzymy np. peroksydazy, dejodyznazy, które regulują działanie hormonów tarczycy. W skład tych enzymów i przy tych procesach uczestniczą różne witaminy i składniki mineralne. Gdy ich brakuje, jest za mało, te procesy nie zachodzą tak, jak powinny. Tak samo jak nie upieczesz ciasta, gdy nie masz konkretnych składników. W wyniku tego mamy za mało hormonów tarczycy i rozwijają się problemy z tarczycą. Niesamowitą rolę odgrywa tu np. selen, cynk, jod, żelazo, ferrytyna, witaminy z grupy B, witamina D, antyoksydanty. Każdy z tych składników ma swoją rolę i zadania, jeśli chodzi o produkcję i konwersję hormonów tarczycy. Jeśli brakuje jednego z nich, wszystko dalej się sypie, jak z klockami domina.
Przede wszystkim to ważna wskazówka do tego, żeby zadbać o swoje odżywianie. Dbając o odpowiednią podaż witamin i składników mineralnych po pierwsze uzupełniasz ich niedobory, a to wpłynie na Twoje lepsze samopoczucie. A po drugie spowoduje to poprawę produkcji i konwersji hormonów tarczycy, a to wpłynie także na Twoje dobre samopoczucie. Mogę więc powiedzieć, że wygrywasz podwójnie 🙂
Jak niedobory wpływają na tarczycę i nasze samopoczucie pokazuje ta grafika. Niedobory pokarmowe w niedoczynności tarczycy i Hashimoto są naprawdę częstym problemem.
Do mnie bardzo!
Zawsze badaj razem TSH, FT4 i FT3. Samo TSH, czy samo TSH i FT4 to zdecydowanie za mało. Badania FT3 też jest bardzo ważne, a niestety często jest pomijane. I pamiętaj, że nie do końca chodzi, o to, żeby wyniki były w „widełkach laboratoryjnych”, ale na odpowiednim, dobrym dla zdrowia poziomie.
Nauczyć się dbać o podaż konkretnych składników potrzebnych do produkcji i konwersji hormonów tarczycy? Robić to dobrze? Wiedzieć jak?
Wbrew pozorom trochę podobnie jest z naszym zdrowiem. Jeśli lepiej wiesz, co Ci dolega, jakie masz problemy, choroby, to wtedy szybciej i lepiej możesz sobie z tym poradzić, poprawić stan zdrowia.
Absolutnie nie chcę powiedzieć, że tarczyca jest naszym wrogiem. Wręcz przeciwnie, tarczyca jest naszym sprzymierzeńcem, jeśli chodzi np. o dobre samopoczucie czy utrzymanie masy ciała. Jednak, żeby wyeliminować lub znacznie zmniejszyć objawy niedoczynności tarczycy czy Hashimoto warto najpierw od podszewki poznać, z czym się zmierzamy.
Dlaczego? Gdy kogoś lub czegoś nie znamy, to często trochę się boimy, czujemy się niepewnie, nieswojo. Nie wiemy, jak działać. Pojawia się strach przed nieznanym. A gdy poznamy to bliżej, to czujemy się pewniej.
Być może jak usłyszałaś diagnozę niedoczynności tarczycy czy Hashimoto przez chwilę czułaś trochę strach? A może wręcz odwrotnie? Poczułaś ulgę, że w końcu wiesz, co Ci jest?
No właśnie! Bo jeśli znamy przeciwnika to łatwiej z nim walczyć. Tu tarczyca nie jest naszym przeciwnikiem, a jest częścią nas, którą warto się zaopiekować, żeby dobrze się czuć i dalej żyć w zdrowiu. Jednak, żeby tak było, żeby się nią zaopiekować, trzeba najpierw lepiej się z nią poznać i w tym pomoże Ci mój kurs online.
W kursie znajdziesz:
Ten kurs to kompleksowy przewodnik na temat witamin, składników mineralnych i innych związków niezbędnych w niedoczynności tarczycy i Hashimoto.
To nie jest taki typowy kurs, gdzie omawiam czym jest tarczyca, niedoczynność, Hashimoto, jakie są przyczyny, objawy i tak dalej… Takich informacji jest mnóstwo w Internecie i prawdopodobnie już to wszystko wiesz. Tu skupimy się na sednie. Na tym, co Tobie naprawdę potrzebne i Ci pomoże. Będzie dużo praktyki i tak naprawdę po każdej lekcji będziesz mogła już wprowadzać zmiany. Ja nie chcę Cię uzależniać od siebie, od gotowych jadłospisów. Wezmę Cię za rękę i przeprowadzę przez proces, żebyś umiała potem działać samodzielnie. Nauczyła się dobrze wybierać dla siebie, zwracać uwagę na to co ważne, a ograniczać, to co Ci szkodzi. Zrozumiesz mechanizmy w niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Dzięki temu nauczysz się postępować w sposób, dzięki któremu nie będziesz odczuwać objawów swoich chorób i będziesz mogła normalnie funkcjonować.
Kiedy głowę i czas masz ciągle zajęte szukaniem różnych sposobów poprawy zdrowia, czytaniem informacji, błądzeniem, brakuje Ci czasu na inne rzeczy. Na rozwój? Marzenia? Bycie szczęśliwą? Rodzinę? Pasje?
Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.
Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu służą celom wyłącznie edukacyjnym i nie zastąpią profesjonalnej porady lekarskiej. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystywania informacji zawartych na stronie. Treści na blogu są moją pracą autorską. Zabraniam kopiowania ich w całości i we fragmentach bez odpowiedniej zgody i podania źródła. Na podstawie Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83).
