Niedoczynność tarczycy a wypadanie włosów

Bardzo często kobiety z niedoczynnością tarczycy zauważają, że ich włosy stają się słabe, kruche, łamliwe i wypadają. Często to właśnie nadmierne wypadanie włosów jest pierwszym krokiem do diagnozy niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Niedoczynność tarczycy a wypadanie włosów są bardzo ze sobą powiązane. Czy faktycznie jest tak, że w niedoczynności tarczycy wypadają włosy? Jaki ma to ze sobą związek?

Niedoczynność tarczycy a wypadanie włosów

Niedoczynność tarczycy jest bardzo silnie związana z nadmiernym stresem. Przewlekły stres jest też jedną z głównych przyczyn rozwoju niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Wydzielany w czasie stresu kortyzol powoduje, że zamiast aktywnej T3 powstaje nieaktywne rT3, które zajmuje jej miejsce. Blokuje miejsce dla T3. A właściwa ilość T3 jest potrzebna dla procesów metabolicznych i utrzymania dobrego stanu włosów.

Spowolniony metabolizm

Kolejną kwestią jest to, że większość osób zauważa, że w niedoczynności tarczycy tyje, puchnie, pogarsza się ich samopoczucie. Jest to wynik spowolnionego metabolizmu, ponieważ tarczyca w głównej mierze odpowiada za tempo naszej przemiany materii. Natomiast macierz włosa jest jedną z najszybszych i najaktywniej działających tkanek w naszym organizmie. Zwiększa swoją objętość poprzez szybkie dzielenie i różnicowanie się komórek. Jednak są one również najbardziej wrażliwe na działanie czynników uszkadzających.

Znaczenie układu pokarmowego

Kolejny czynnik wpływającym na wypadanie włosów jest nieprawidłowa praca układu pokarmowego, zaburzenia wchłaniania i związane z tym niedobory witamin i składników mineralnych. Jeśli żołądek nie będzie pracował prawidłowo, dobrze trawił białek, jeśli cierpimy na zaparcia, biegunki, to składniki pokarmowe nie będą odpowiednio trawione i wchłaniane. Tak samo, jeśli jelita będą w złym stanie, nie zostaną wytworzone witaminy, takie jak np. K. Często przy niedoczynności występują również niedobory cynku, selenu, żelaza, wapnia, witaminy D, C czy witamin z grupy B. Natomiast organizm najpierw zużywa witaminy i minerały do najważniejszych procesów życiowych, a ogranicza ich ilość w mniej ważnych jak np. wzrost włosów czy paznokci, dlatego stają się one kruche i łamliwe. Bez serca czy płuc nie da się żyć, a bez włosów czy paznokci już tak.

Tarczyca a układ pokarmowy

Niedoczynność tarczycy wpływa na osłabioną produkcję gastryny, która jest niezbędna do wydzielania kwasu solnego. Dodatkowo spowalnia perystaltykę jelit, co często objawia się zaparciami. Z kolei nieprawidłowa praca żołądka i jelit wpływa na niedobory witamin, składników mineralnych, a to pogarsza pracę tarczycy. I tworzy się błędne koło.

Obniżona temperatura ciała

Masz często zimne dłonie i stopy? Szybko marzniesz? Jest Ci szybko zimno? Z niedoczynnością tarczycy wiąże się bardzo często obniżona temperatura ciała. Wiele osób zmagających się z tym problemem stale raportuje takie temperatury jak 35-36 stopni Celsjusza, więc jak widzimy jest to poniżej normy. Odpowiednia temperatura ciała jest niezbędna do procesów zachodzących w organizmie potrzebnych w procesie wzrostu włosów.

Niedoczynność tarczycy, problemy z układem pokarmowym, niedobory?

Jeśli towarzyszy nam tyle problemów, to można nawet pokusić się o stwierdzenie, że włosy w tym wypadku nawet nie mają prawa rosnąć, być ładne, zdrowe, śliniące i mocne. Organizm w pierwszej kolejności stawia na przeżycie, a nie utrzymanie dobrego stanu włosów. Z tego względu warto najpierw wyregulować pracę tarczycy i zająć się wszystkimi dolegliwościami z nią związanymi, mocniejsze włosy będą przyjemnym efektem ubocznym poprawy zdrowia. Jak widać niedoczynność tarczycy a wypadanie włosów są ze sobą powiązane.

Żelazo a włosy

Szczególną uwagę chcę zwrócić tu na poziom żelaza i ferrytyny, które są bardzo ważne dla optymalnej pracy tarczycy i nie mogą być przy dolnej granicy normy. Im są na wyższym poziomie tym lepiej. Żelazo jest konieczne do transportu tlenu w naszym organizmie, więc jego niedobory prowadzą do ograniczeniu tlenu w komórkach. Niedotlenienia. Doświadczamy wtedy zmęczenia, zaburzenia pamięci i koncentracji, a także obniżenia sprawności układu odpornościowego. Niedobór żelaza jest także jedną z przyczyn anemii. O tym, jak diagnozować niedobór żelaza w naszym organizmie pisałam tutaj. Jednak często wyniki badań pokazują prawidłowy poziom żelaza we krwi, a pomimo tego mamy anemię. Dzieje się tak, ponieważ gdy mamy niewystarczającą ilość żelaza, to jak pisałam wyżej, organizm będzie je zużywał do zapewnienia podstawowych funkcji życiowych, a ograniczy na inne, mniej ważne, jak np. włosy i zaczną one wypadać, bo przecież bez włosów każdy może żyć, tak np. niedożywione kobiety nie mogą zajść w ciążę. Niedokrwistość z niedoboru żelaza w badaniach była najczęstszą przyczyną wypadania włosów.

Ferrytyna a włosy

Mówiąc o żelazie, nie można zapomnieć o ferrytynie. Jest to białko występujące w każdej komórce naszego organizmu i odpowiedzialne za magazynowanie żelaza w komórkach. Ferrytyna chroni nas przed niekorzystnym wpływem nadmiaru żelazu oraz zabezpiecza na wypadek zwiększonego jego zapotrzebowania. Pomaga nam zdiagnozować niedokrwistość z niedoboru żelaza. Jej obecność jest niezbędna do transportu do jądra komórkowego i utylizacji aktywnego hormonu tarczycy T3, a odpowiedni poziom T3 wpływa na stan włosów. Niedobór ferrytyny jest jedną z głównych przyczyn wypadania włosów, a zwłaszcza, jeśli mamy równoczesne niedoczynność tarczycy i Hashimoto. Przy niedoborze ferrytyny wypadanie włosów pojawia się głównie w czasie mycia i czesania. Jest ogólne przerzedzenie, ale bez łysienia plackowatego.

Ile powinna wynosić ferrytyna?

Normy dla ferrytyny są różne w zależności od laboratorium ok. 12-150 ng/ml. Warto tu kierować się takimi stężeniami:
Wynik powyżej 40 ng/ml – poziom, który jest potrzebny, aby zminimalizować wypadanie włosów.
Wynik powyżej 70 ng/ml – poziom, który jest konieczny, aby włosy zaczęły odrastać.
Poziom 90-110 ng/ml – optymalny poziom dla osób z niedoczynnością tarczycy i chorobami autoimmunologicznymi.
Badania potwierdzają, że kobiety z niedoborem żelaza są narażone na zwiększone ryzyko utraty włosów. Podkreślają rolę ferrytyny w surowicy. U kobiet stężenie ferrytyny w surowicy poniżej lub równe 30 ng/ml jest silnie związane z utratą włosów. Oprócz podniesienia poziomu żelaza i ferrytyny warto zadbać o dostateczną podaż L-lizny. Lizyna wchodzi w skład białka wewnętrznej części korzenia włosów i wpływa na ich objętość. Znajdziemy ją w jajkach, mięsie, rybach, szpinaku, ziemniakach i czekoladzie 😉

Posłuchaj koniecznie podcastu: „7 ważnych składników odżywczych dla włosów”.

Zacznij od naprawy tarczycy!

Jeśli więc masz niedoczynność tarczycy i wypadają Ci włosy, zajmij się najpierw tarczycą, a jednocześnie poprawisz stan włosów. Jednocześnie możesz włączyć jakieś dodatkowe zbiegi kosmetyczne, pielęgnacyjne czy wzmacniające. Jednak, gdy nie zadbasz o źródło problemu, nie zaczniesz od środka, to zewnętrzne kuracje niewiele pomogą.

Niedoczynność tarczycy a wypadanie włosów

Zachęcam też do regularnego badania poziomu żelaza i ferrytyny. Zarówno jeśli chodzi o poprawę pracy tarczycy jak is tan włosów. Z własnego doświadczenia i pracy z wieloma kobietami mogę stwierdzić, że podniesienie poziomu tych parametrów, gdy są za nisko, wpływa na poprawę stanu włosów. Miałam przypadki, gdy dana osoba miała problem z tarczycą i włosy leciały garściami. Gdy wyregulowałyśmy hormony tarczycy, podniosłyśmy poziom żelaza i ferrytyny, włosy przestawały wypadać, a nawet zaczęły rosnąć nowe. Baby Hair 😉

Chcesz wiedzieć więcej na temat ferrytyny?

  • Poznać skuteczne metody i techniki, dzięki którym na stałe podniesiesz poziom ferrytyny i zaczniesz się czuć po prostu dobrze?
  • Zatrzymać wypadanie włosów? Odżywić je i nadać im blasku?
  • Odzyskać energię życiową i motywację do działania, co przełoży się na lepszą jakość życia osobistego i zawodowego?
  • Poprawić pracę Twojej tarczycy, poziom hormonów tarczycy, a to przyspieszy Twój metabolizm?
  • Odzyskać siły na aktywność, przestać szybko się męczyć?
  • Nauczyć się czytać swoje wyniki badań, żeby nie dać już więcej sobie wmówić, że wszystko jest dobrze, jeśli czujesz, że jest źle?
  • Nauczyć się układać codzienny jadłospis bogaty w żelazo i ferrytynę, dostosowany do Ciebie bez konieczności trzymania się jakiejkolwiek uciążliwej diety?

Zapraszam Cię na kurs online „Jak skutecznie podnieść poziom ferrytyny?”

Dodatkowo kurs zawiera przepisy na pyszne posiłki bogate w żelazo!

Zestaw 25 przepisów na posiłki bogate w żelazo i substancje wspierające jego wchłanianie. Każdy przepis zawiera:

  • Podaną kaloryczność, zawartość białka, tłuszczów i węglowodanów
  • Podaną zawartość żelaza, rodzaj żelaza
  • Wskazówki i ciekawostki, dlaczego tak jest skomponowany posiłek, co tu ma znaczenie, jak łączyć składniki, bilansować posiłki.

Jest to świetna praktyka i edukacja w jednym. Dzięki temu samodzielnie nauczysz się dobrze bilansować posiłki. Dodatkowo wzbogacisz swoje menu w pyszne potrawy. Posiłki nie będą wymagające i czasochłonne w przygotowaniu. Sprawdź kurs!

Bibliografia:
1. Cabot S., Jasinska M., „Leczenie Chorób Tarczycy. Holistyczne Metody Poprawy Pracy Tarczycy”
2. Myers A., „Możesz wyleczyć choroby autoimmunologiczne. Samodzielna profilaktyka i leczenie”
3. Wentz I., M. Nowosadzka, „Zapalenie Tarczycy Hashimoto”
4. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26436027
5. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/14708596
6. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20021982
7. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12190640
8. https://www.pfm.pl/
A także rozmowa z trychologiem Agatą Suską, która jest świetnym specjalistą i jeśli ktoś ma problemy z włosami to szczerze polecam 😉

Dołącz do rozmowy

1 komentarz

  1. Ojej, znalazłam tu swoje nazwisko przez przypadek, dziękuję za opinię 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć!

Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.

Ta strona korzysta z ciasteczek (pliki cookies), aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Przekazując swoje dane w trakcie korzystania ze strony wyrażasz zgodę na ich przetwarzanie i przechowywanie na serwerze. Dane te są przechowywane w sposób bezpieczny, a ich administratorem jest Marta Skoczeń prowadząca działalność pod nazwą Poradnia dietetyczna „Apetyt na Życie” specjalista ds. żywienia Marta Skoczeń. W każdej chwili możesz żądać ich usunięcia za pomocą formularza kontaktowego.