Wiele osób mających niedoczynność tarczycy ciągle słyszy i czyta w Internecie, o tym czego nie może jeść. Ilość informacji i wykluczeń może być przytłaczająca. Często dostaję wiadomości z pytaniem: „To co ja mogę w końcu jeść, jak podobno wszystko mi szkodzi?” Ale to nie do końca tak jest. Trzeba umieć selekcjonować informacje i wyciągać nich wnioski. Z tego też względu dziś przedstawię Ci top 10 produktów poprawiających pracę tarczycy. Produkty, które według mnie warto włączyć do swojej diety mając problemy z tarczycą.
Top 10 produktów poprawiających pracę tarczycy
Co warto włączyć do swojej diety mając niedoczynność tarczycy i Hashimoto?
1. Olej z czarnuszki
Olej z czarnuszki zawiera w swoim składzie różnego rodzaju kwasy tłuszczowe, fosfolipidy, fitosterole, flawonoidy, saponiny, olejki eteryczne, alkaloidy. Sosatkowo wiele witamin i minerałów: niektóre witaminy z grupy B, A, E, cynk, selen, magnez, wapń, żelazo, sód i potas. Ma on wiele pozytywnych zastosowań m.in. wykazuje korzystne działanie w problemach skórnych, alergicznych, wspomaga trawienie, działa antyoksydacyjnie, przeciwzapalnie, przeciwpasożytniczo, antybakteryjnie, antywirusowo i antygrzybiczo.
Można go stosować wewnętrznie – do picia, do sałatek, a także zewnętrznie – smarować zmienioną skórę.
Jednak co najważniejsze w jednym z badań trwającym 8 tygodni wykazano, że leczenie czarnuszką zmniejszyło stężenie TSH i peroksydazy przeciwtarczycowej (anty-TPO) w surowicy, natomiast podniosło stężenie T3. Dodatkowo nastąpiło zmniejszenie masy ciała i wskaźnika masy ciała (BMI) u osób badanych. Olej z czarnuszki zawiera także w swoim składzie thymoquinone, który chroni komórki przed atakami choroby autoimmunologicznej i przyspiesza naprawę uszkodzonych tkanek. Biorąc więc pod uwagę obserwowane działanie prozdrowotne czarnuszki w łagodzeniu ciężkości choroby, można ją uznać za pomocną w leczeniu zapalenia tarczycy Hashimoto. Olej może do najsmaczniejszych nie należy, ale naprawdę warto.
2. Sezam
Często osoby z niedoczynnością tarczycy nie mogą jeść nabiału ze względu na nietolerancję laktozy, alergię na białka mleka czy różne problemy trawienne po jego spożyciu. Dodatkowo często nabiał wpływa na zatrzymywanie wody w organizmie i zaśluzowuje go. Zawiera również kazeinę, która drażni jelita, a to m.in. w nich zachodzi konwersja hormonów tarczycy. W swojej praktyce zaobserwowałam, że wykluczenie nabiału lub znaczne go ograniczenie poprawiało samopoczucie pacjentów i wyniki ich badań.
Wtedy jednak pojawia się często pytanie, co z wapniem?
Dużo jest produktów, które pomagają nam uzupełnić wapń w diecie Jednym z nich jest sezam. Jednak warto go zmielić przed dodaniem, żeby lepiej się przyswoił. Tutaj fajnie też sprawdza się tahini. Dodatkowo w sezamie znajdziemy nienasycone kwasy tłuszczowe, sporo białka, a także błonnika pomagającego regulować perystaltykę jelit. Sezam obfituje też w wiele innych witamin i minerałów, które wspierają pracę tarczycy. Są to m.in. witaminy z grupy B, kwas foliowy, magnez, fosfor, żelazo, cynk, miedź, mangan, selen. Jest źródłem także sezaminy, która jest przeciwutleniaczem chroniącym komórki wątroby przed uszkodzeniem, a jak wiemy prawidłowa praca wątroby jest bardzo ważna dla tarczycy.
3. Sałata
Sałatę czy inne zielone warzywa liściaste warto włączyć do diety przede wszystkim ze względu na chlorofil. Dlaczego chlorofil? Wspiera on przede wszystkim układ odpornościowy, a jak wiemy w przypadku Hashimoto, które często jest przyczyną niedoczynności tarczycy, bardzo ważna jest prawidłowa praca układu immunologicznego. Chlorofil pomaga mu walczyć z bakteriami, wirusami, infekcjami, a także przyspiesza gojenie się ran. Poprawia również funkcjonowanie jelita grubego, wątroby, pęcherza moczowego i żołądka. Sałata dodatkowo jest źródłem silnych antyoksydantów, jak luteina i zeaksantyna, które wspierają nasze oczy.
Ma także działanie moczopędne, dzięki czemu pomaga pozbyć się z organizmu nadmiaru wody.
Regularne jedzenie sałaty pomaga pozbyć się obrzęków i opuchlizny spowodowanych nagromadzoną wodą, które często towarzyszą niedoczynności tarczycy. Co jeszcze jest ważne to zawartość witaminy E oraz antyoksydantów i karotenoidów, które poprawiają stan włosów, skóry i paznokci, a kto ma niedoczynność ten wie, jak szybko lecą włosy i paznokcie. Sałata bogata jest w witaminy B, E i C oraz wiele składników mineralnych, m.in. mangan, potas, żelazo, magnez. W porównaniu do oleju z czarnuszki bardzo łatwo jest ja przemycić do różnych sałatek czy kanapek.
4. Awokado
Awokado warto jeść ze względu na miedź, która pomaga wytwarzać czerwone ciałka krwi. W niedoczynności mamy często anemię, niedobór żelaza, co może mieć swoje źródło również w niedobrze miedzi. Dodatkowo często wiele osób z niedoczynnością suplementuje cynk, a jest on antagonistą miedzi i może prowadzić do jej niedoborów. Awokado zawiera także wiele enzymów i składników odżywczych, które wspierają prawidłową pracę przewodu pokarmowego, pomagają w leczeniu wrzodów oraz zmniejszają stany zapalne w żołądku. Warto je jeść przy wzdęciach, biegunkach czy zaparciach. Awokado zawiera także jednonienasycone kwasy tłuszczowe, antyoksydanty, lecytynę i luteinę, dzięki czemu wpiera pracę naszego mózgu i wzrok, a wiemy, jak w niedoczynności często towarzyszą nam zaburzenia koncentracji i problemy z pamięcią. Z kolei dzięki zawartości witaminy A, E oraz E awokado jest wspaniałym środkiem dla skóry, zarówno kiedy go jemy na surowo, czy też sporządzamy z niego maseczki na twarz, czy włosy.
5. Wątróbka
Wiele osób obawia się jedzenia wątróbki. Jednak ja uważam, że nie słusznie. Wątroba filtruje toksyny, a nie magazynuje ich. Toksyny akumulują się w tkance tłuszczowej. Wątróbka to prawdziwa, naturalna multiwitamina. Znajdziemy w niej witaminy A, D, E, K, B12, C, kwas foliowy, a także żelazo, miedź, cholinę, koenzym Q10 oraz glikogen. Ponadto jest doskonałym źródłem pełnowartościowego białka. Jeśli chodzi o niedoczynność tarczycy, to uważam, że głównie powinniśmy zainteresować się nią ze względu na zawartość żelaza, witaminy A i B12. Wykazano, że witamina A reguluje metabolizm hormonów tarczycy i hamuje wydzielanie TSH. Zmniejsza również reakcje autoimmunizacyjne w organizmie, a tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób autoimmunologicznych tarczycy, takich jak zapalenie tarczycy Hashimoto.
Z kolei niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza hamuje metabolizm tarczycy.
Badania pokazują, że niedoczynność tarczycy jest związana z niedokrwistością i podniesienie poziomu żelaza poprawia stan chorego. Odpowiedni poziom żelaza poprawia konwersję T4 do T3, podnosi ich poziomy, co powoduje spadek TSH. Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że anemia i zaburzenia funkcji tarczycy często występują jednocześnie. Tutaj bardzo ważny też jest poziom ferrytyny, czyli magazyn żelaza w komórkach. Więcej pisałam o tym tutaj. W wątróbce mamy także witaminę B12, której niedobór sprzyja wytwarzaniu nieaktywnej formy T3, czyli rT3. Oczywiście powinna pochodzić ze sprawdzonego miejsca i być dobrej jakości.
6. Amarantus
Amarantusa polecam każdemu, nie tylko osobom z niedoczynnością. Dlaczego? Ze względu na skwalen, który ma działanie odtruwające, potrafi wiązać i blokować pestycydy, ksenobiotyki, arszenik, dioksyny i inne trucizny przenikające do naszego organizmu w wyniku skażenia środowiska. Dodatkowo sam amarantus jest bardzo dobrym źródłem pełnowartościowego białka, czyli zawiera wszystkie aminokwasy egzogenne. Ma szczególnie dużo lizyny, która m.in. odpowiada za absorpcję wapnia w przewodzie pokarmowym. Amarantus zawiera także żelazo, wapń, magnez, potas, fosfor, witaminy E, A, C i D, witaminy z grupy B oraz sporą ilość błonnika. Zawiera więcej wapnia i czynników wspierających gospodarkę wapniową (magnezu i krzemu) niż mleko. Ja bardzo lubię amarantusa, ale jego smak nie wszystkim odpowiada. Warto wtedy mieszać go z innymi produktami zbożowymi np. kaszą czy ryżem.
7. Kapusta kiszona
Kapusta kiszona ma wiele właściwości prozdrowotnych. Jest bogata w błonnik, witaminy z grupy B, kwas foliowy, witaminę C, a także składniki mineralne, jak selen, wapń, magnez, potas, fosfor, sód, mangan, żelazo, srebro, cynę, ołów, tytan, molibden, nikiel, wanad. Jednak mówi się o niej głównie w kwestii probiotyków. Istnieje wiele sporów o to czy lepsze są probiotyki w tabletkach, czy naturalne jak kapusta kiszona czy ogórki kiszone. Jednak jakby nie było i jeśli nawet bierzesz probiotyki, uważam, że w naszej diecie powinno być dużo kiszonek, zwłaszcza teraz w okresie zimowym. Wpływają one bardzo korzystnie na układ pokarmowy i odpornościowy. Konieczne są dla wsparcia naszej mikroflory jelitowej i produkcji sulfatazy przez bakterie jelitowe. A prawidłowa bariera jelitowa wpływa na odporność organizmu, stanowi barierę przed patogenami i toksynami z zewnątrz, pomaga wytwarzać niektóre witaminy, wspomaga trawienia oraz wpływa na prawidłowe przyswajanie witamin i minerałów. Ponadto w naszych jelitach jest produkowana trójjodotyronina w ok. 20%.
8. Buliony, wywary, rosoły mięsne
Bulion z kości wołowych i kurzych łapek stanowi bogactwo aminokwasów – proliny i glicyny, które korzystnie wpływają na poprawę trawienia, a jak wiemy jest ono bardzo ważne w niedoczynności tarczycy. Dodatkowo zawiera wiele ważnych minerałów, jak np. wapń, magnez, fosfor czy krzem. Rosół w diecie przy niedoczynności tarczycy poprawia odporność, podnosi poziom energii, redukuje zmęczenie, zmniejsza bóle mięśni i stawów. A także łagodzi reakcje alergiczne na inne produkty. Działa także regenerująco na jelita oraz pomaga je uszczelnić.
9. Kasza gryczana
Kasza gryczana cechuje się wysoką zawartością białka, a także witamin z grupy B oraz minerałów takich jak np. cynk, magnez, potas, miedź. Wśród związków, które zawiera należy zwrócić uwagę na rutynę, która jest polifenolem mającym m.in. działanie antyoksydacyjne, zmniejszającym przepuszczalność ścian naczyń włosowatych, wzmacniającym je i zwiększającym przyswajanie witaminy C. Kolejnym elementem wartym uwagi jest krzem, niezbędny w profilaktyce osteoporozy i osteopenii, a o związku chorób tarczycy z osteoporozą opowiadałam tutaj. Krzem wpływa na prawidłową kondycję skóry, kości, ścięgien i więzadeł. Potrzebny jest do syntezy kolagenu. Nie wolno też zapominać o sporej ilości cynku w kaszy gryczanej, który ma ogromne znaczenie dla prawidłowej pracy tarczycy. Uczestniczy w metabolizmie hormonów tarczycy, bierze udział w konwersji T4 do T3. Dodatkowo hormony tarczycy wpływają na metabolizm cynku, wpływając na jego wchłanianie i wydalanie. Kasza gryczana jest też zbożem bezglutenowym, co jest jej kolejnym plusem. Można z niej upiec także pyszny gryczany chleb. Polecam! 😉
10. Gorzka czekolada 😉
Tak, też trzeba mieć trochę przyjemności od życia. A gorzka czekolada ma wiele pozytywnych właściwości, przeczytaj o nich koniecznie w tym artykule. Tutaj natomiast wspomnę tylko o magnezie. Możemy znaleźć go sporo w czekoladzie, a reguluje on sprawność komórek nerwowych, wpływa na pamięć, skupienie i koncentrację, poprawia samopoczucie. A osoby chore na niedoczynność dobrze znają swoją nerwowość i kiepskie samopoczucie, prawda? Dodatkowo stężenie magnezu i czerwonych krwinek pokazuje istotną dodatnią korelację z wartościami T4. Magnez również uwrażliwia komórki na działanie insuliny, a niedoczynność tarczycy często łączy się z insulinoopornością. Jest wiele źródeł magnezu, ale dlaczego nie dostarczyć go sobie czasami z gorzkiej czekolady? Oczywiście w umiarze 😉
Top 10 produktów poprawiających pracę tarczycy
To tylko kilka produktów, które ja uważam, że warto włączyć do swoje diety, jeśli ma się niedoczynność tarczycy i Hashimoto. A jest ich naprawdę o wiele więcej. Jeśli będziecie chcieli i będzie zainteresowanie, to mogę przygotować kolejne zestawienie 😉 Są to naprawdę zwykłe, powszechnie dostępne produkty, z których właściwości nie zdajemy sobie sprawy, a ich regularne spożywanie może naprawdę nam pomóc, poprawić stan zdrowia i złagodzić przykre, towarzyszące niedoczynności objawy. Przeglądając skład tych produktów można zauważyć, że zawierają wiele cennych związków. Substancji, których działanie ma nieoceniony wpływ na prawidłową pracę tarczycy.
Znałaś moje top 10 produktów poprawiających pracę tarczycy? Może Ty znasz lub masz konkretne produkty o korzystnym działaniu i chcecie się podzielić? 😉
Chcesz się nauczyć dobrze komponować posiłki w niedoczynności tarczycy i Hashimoto?
Umieć dopasować dietę do siebie, a nie siebie do diety?
Nauczyć się bilansować swój jadłospis bez konieczności sztywnego trzymania się jakiejkolwiek uciążliwej diety?
Dołącz do kursu online „Jak komponować posiłki w niedoczynności tarczycy i Hashimoto?”
To konkretne narzędzie, które z chaotycznych i nieprzemyślanych diet pomoże Ci przejść do przemyślanej strategii. Dzięki niemu krok po kroku nauczysz się komponować swoje posiłki przy problemach z tarczycą. Kurs pozwoli zdobyć Ci wiedzę i praktyczne narzędzia, dzięki czemu nauczysz się lepiej odżywiać. Pomoże uniknąć Ci wielu błędów, które zamiast przybliżyć Cię do celu, powodują kolejny raz zniechęcenie i rozczarowanie. A jest to ważna umiejętność, bo wciąż jest jeszcze wiele mitów na temat odżywiania w niedoczynności tarczycy i Hashimoto. Sprawdź czy kurs jest dla Ciebie. A jeśli masz jakieś pytania, to pisz do mnie śmiało 🙂
Super mieć taki spis ❤
Dodaj komentarz