Biotyna jest bardzo znanym i popularnym suplementem przyjmowanym przez wiele osób na wypadanie włosów. W telewizji czy internacie jest mnóstwo reklam na temat biotyny, jako preparatu na wypadanie włosów. Często zdarza się tak, że jak kobiecie zaczynają wypadać włosy, to pierwsze co jej przychodzi na myśl, to właśnie wizyta w aptece i zakup biotyny lub jakiejś multiwitaminy, w której składzie znajduje się biotyna. Czy to jest dobry pomysł? O tym właśnie przeczytasz w tym artykule, a dodatkowo znajdziesz ważne informacje o tym, jaki jest wpływ biotyny na wyniki badań. Wciąż o tym się mało mówi.
Biotyna inaczej jest nazywana witaminą H lub witaminą B7. Pełni w organizmie rolę kofaktora. Jest niezbędna do różnych procesów zachodzących w organizmie. Należy do witamin rozpuszczalnych w wodzie. Głównie jest znana z dobrego wpływu na stan włosów, skóry i paznokci, jednak pełni dużo więcej ważnych funkcji w organizmie. Warto zadbać o jej prawidłową podaż wraz z dietą. Źródłem biotyny są m.in. jajka, mięso, ryby, orzechy, grzyby.
Biotyna duży wpływ na włosy. Wspomaga proces powstawania keratyny. Wpływa na wzrost łodygi włosa i jej korzenie. Wspomaga tempo wzrostu włosów. Przy niedoborze biotyny znacznemu pogorszeniu ulega kondycja włosów. Stają się matowe i łamliwe, pojawia się problem z łysieniem. Niedobór biotyny może wpływać na nieprawidłowy metabolizm kwasów tłuszczowych, przez co włosy mogą wypadać. Odpowiednia podaż biotyny zwiększa grubość, elastyczność i połysk włosów. Dodatkowo biotyna poprawia metabolizm skóry głowy. Wywiera korzystny wpływ na korzeń, czyli tak zwaną macierz włosa, która z kolei odpowiada za wytwarzanie mocnych i elastycznych wiązań siarkowych, spajających łodygę włosa na całej długości.
Jednak co tu jest bardzo ważne, suplementacja biotyną jest pomocna tylko u osób, które mają jej niedobory. Badania kliniczne nie wykazały skuteczności w leczeniu wypadania włosów za pomocą suplementacji biotyną przy braku niedoboru, gdy są inne przyczyny. Biotyna nie jest cudownym rozwiązaniem na wypadanie włosów. Badania wskazują, że jej niedobory są bardzo rzadkie. Zdarzają się głównie u osób po długiej antybiotykoterapii, z zaburzoną mikroflorą jelitową i nadużywających alkoholu. Jeśli wypadają Ci włosy biotyna może Ci pomóc (zwłaszcza, jeśli masz niedobry), ale nie musi. Przy wypadaniu włosów ważne jest znalezienie przyczyny. Bardzo polecam Ci moje 2 artykuły na temat wypadania włosów: artykuł 1 i artykuł 2.
Suplementacja biotyną może zaburzać wyniki wielu badań. Jednak to nie jest wpływ realny na wyniki. To nie jest tak, że biotyna pogarsza lub poprawia wyniki konkretnych parametrów. Pomaga lub szkodzi. Jest to zafałszowanie wyników związane z metodami laboratoryjnymi. Biotyna jest składnikiem wielu odczynników stosowanych w laboratorium. W testach immunologicznych wykorzystujących interakcję streptawidyna-biotyna, interferencja może wywoływać zarówno wyniki fałszywie dodatnie, jak i fałszywie ujemne. Przykładowo w badaniach wykorzystuje się znakowane biotyną przeciwciała. One tworzą kompleksy z antygenami i łączą się z podłożem właśnie dzięki biotynie. Suplementacja dużych dawek biotyny powoduje, że będzie się ona łączyć się z podłożem, a przez to zablokuje połączenie się z nim antygenu.
Jeśli suplementujesz biotynę przez dłuższy czas w wysokich dawkach, dużo większych niż zapotrzebowanie dobowe to Twoje wyniki badań wyjdą zafałszowane. A to wiąże się z możliwością postawienia nieprawidłowej diagnozy, a dalej z nieprawidłowym leczeniem, które może mieć negatywne konsekwencje dla Pacjenta. To też pokazuje jak ważne jest kompleksowe podejście. Podstawą rozpoznania różnych chorób powinno być szczegółowe badanie przedmiotowe i wywiad przeprowadzany z pacjentem obejmujący m.in. objawy, samopoczucie, tryb życia, współwystępujące schorzenia, stosowane leczenie, suplementy, przebyte operacje. Dopiero pełna analiza obrazu klinicznego Pacjenta i wyników badań dodatkowych pozwoli postawić diagnozę. To pomoże uniknąć wielu błędów diagnostycznych i terapeutycznych. A właściwa diagnoza jest bardzo ważna, ponieważ to od niej zależy dalsze postępowanie.
Suplementacja biotyny ma duży wpływ na parametry związane z tarczycą. TSH będzie niższe, a FT4 i FT3 wyższe. Czyli to będzie sytuacja pożądana przez osobę z niedoczynnością tarczycy, jednak to nie będą prawdziwe, wiarygodne wyniki. Zafałszowanie będzie skutkiem wpływu biotyny na metody laboratoryjne. Nie będzie to wyniki tego, że biotyna pozytywnie wpływa na hormony tarczycy, poprawia je. Może tak się zdarzyć, że np. zdrowa osoba przyjmująca biotynę na włosy zrobi badania hormonalne tarczycy i okaże się, że będą one wskazywać na nadczynność tarczycy. TSH będzie bardzo niskie, wolne hormony wysokie. Jednak Pacjent nie będzie miał objawów nadczynności. I w takim momencie włączenie leków na nadczynność tarczycy byłoby bardzo szkodliwe. Więcej na ten temat też w podcaście o biotynie.
Zależy to też od tego, jakie dawki biotyny przyjmujesz. Przy dużych dawkach często zaleca się, żeby odstawić biotynę na 5-7 dni przed badaniem. Przy małych dawkach wystarczą 2-3 dni, choć też są informacje, że wystarczą 24h. Natomiast już przy niektórych wynikach laboratoryjnych, które otrzymujemy w laboratorium, można znaleźć takie informacje, jak na załączonym wyniku:
Te 8 godzin może okazać się za mało, jednak dobrze, że są takie informacje na wynikach. Dzięki temu Pacjent sam czytając swój wynik badania może zwrócić uwagę na to, czy przyjmował biotynę i czy mogła zaburzyć jego wyniki badań.
Przed każdym badaniem ważne jest odpowiednie przygotowanie, dlatego zachęcam także do przeczytania tego artykułu.
Jak widzisz wpływ biotyny na wyniki badań jest duży. Z tego względu suplementy należy dobierać z głową i rozsądnie. Wszystko dopasować do siebie indywidualnie. Szukać przyczyn, a nie tylko działać objawowo. Pamiętać, że różne leki, suplementy, żywność wchodzą ze sobą w interakcje. Nie każdy suplement można łykać, o której się chce i jak chce. Nie każdy suplement jest dla każdego. Czasami może szkodzić zły sposób przyjmowania suplementu, a nie sama tabletka. Ja jestem za rozsądną, indywidualnie dopasowaną i dobrze ułożoną suplementacją. Jestem za przyjmowanie tego, czego potrzebujemy, co jest uzasadnione. Pamiętajmy, że suplementacja to wsparcie i uzupełnienie odżywiania. Nie stosujemy suplementacji zamiast dobrego odżywiania. I pamiętajmy więcej, nie znaczy lepiej.
Dołącz do kursu online o składnikach potrzebnych tarczycy. Ten kurs to taki przepis, receptura, która pokaże Ci, jak poradzić sobie z niedoczynnością tarczycy i Hashimoto. Naturalnie zadbać o Twoją tarczycę i układ odpornościowy. Dzięki przerobieniu kursu zobaczysz, jakie badania warto zrobić. Nauczysz się je czytać, będziesz wiedziała co i w jakich ilościach włączyć do diety, co suplementować. Nie czekaj z założonymi rękami. Weź swoje zdrowie w swoje ręce.
Masz problemy zdrowotne? Niedoczynność tarczycy? Hashimoto? Zaburzenia gospodarki hormonalnej, problemy z miesiączką, płodnością, PCOS? Umów się na wstępną konsultację ze mną. Dokładnie przeanalizujemy Twoją sytuację zdrowotną, objawy i samopoczucie. Wyznaczymy odpowiednie kierunki i wdrożymy właściwe dla Ciebie działania, żeby poprawić Twoje wyniki badań i samopoczucie 🙂
Nazywam się Marta. Jestem dietetykiem i psychodietetykiem. Jako dietetyk specjalizuję się w pracy z kobietami z różnego rodzaju problemami hormonalnymi, jak np. zaburzenia miesiączkowania, problemy z płodnością, PCOS, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, insulinooporność, problemy z nadwagą i otyłością. Jako psychodietetyk naprawiam relację z jedzeniem i własnym ciałem. Pracuję z kobietami, które zmagają się z kompulsywnym objadaniem, zajadaniem emocji, stresu, objadaniem słodyczami.
Udało Ci się połączyć ze mną przez sieci społecznościowe?
Wszystkie treści zamieszczane na tym blogu służą celom wyłącznie edukacyjnym i nie zastąpią profesjonalnej porady lekarskiej. Autorka nie ponosi odpowiedzialności za sposób wykorzystywania informacji zawartych na stronie. Treści na blogu są moją pracą autorską. Zabraniam kopiowania ich w całości i we fragmentach bez odpowiedniej zgody i podania źródła. Na podstawie Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83).
